Pewnie każdemu z nas zdarza się czasem nadmiernie martwić o
niekoniecznie istotną rzecz. Czasami w nieskończoność, nerwowo poprawiamy jakiś
element stroju albo bezsensownie liczymy drzewa przy drodze. Innym razem, idąc
na spacer, staramy się nie stawiać stóp na przerwach między płytkami chodnika.
Niektórzy ujawniają nieuzasadnione pobudzenie emocjonalne w odpowiedzi na
jakiekolwiek naruszenie przyjętego porządku dnia czy nawet na nieoczekiwaną zmianę
ułożenia prywatnych przedmiotów. Wiele osób przesadnie przywiązuje się do
pewnych, często nie bardzo sensownych zwyczajów, nie mogąc z nich następnie
zrezygnować. Takie rytuały przyjmują postać bardzo utrwalonych nawyków,
niejednokrotnie krępujących nasze codzienne życie.
Wszystkie wspomniane zjawiska należą do grupy objawów
nerwicowych. Ujawnianie pojedynczych, drobnych symptomów o takim charakterze nie
oznacza jednak obecności pełnoobjawowej nerwicy, podobnie, jak zwykły smutek
nie oznacza zaburzeń depresyjnych, choć wiele osób przygnębionych bardzo szybko
i bardzo chętnie przyznaje się do „depresji”.
Objawy anankastyczne są wyjątkową zmorą wielu ludzi. Z
grubsza rzecz ujmując, dzielimy je na obsesje (natrętne myśli) i kompulsje
(czynności przymusowe). Dwa te zjawiska są ze sobą ściśle powiązane, bo
kompulsje stanowią zwykle patologiczny i nieprzystosowawczy, a chwilowo
skuteczny sposób na zaradzenie obsesjom. Typowym przykładem jest kompulsywne
mycie rąk w odpowiedzi na obsesyjny lęk przed brudem. Osoba przeżywająca taki
lęk myje ręce (i/lub inne części ciała) kilkadziesiąt, a nawet kilkaset razy
dziennie, czasami stosując przy tym rozmaite, nieraz bardzo skomplikowane,
osobiście wymyślone procedury (jak odkażanie kranu czy umywalki środkiem
dezynfekcyjnym, otwieranie drzwi przedramieniem czy łokciem w obawie przed
ubrudzeniem dłoni itd.).
Objawy anankastyczne w nieco karykaturalny sposób
zaprezentowane zostały w polskim filmie Dzień świra, a humorystycznie
przedstawionego anankastę zagrał Marek Kondrat.
Obsesje to uciążliwe, natrętnie powracające myśli czy
wyobrażenia dotyczące jakiegoś, zwykle ciągle powtarzającego się tematu. Myśli
natrętne mają to do siebie, że powracają tym silniej, im silniej osoba
ujawniająca obsesje stara się im przeciwdziałać. Kompulsje to czynności
przymusowe, z punktu widzenia osoby cierpiącej mające pewną moc
przeciwdziałania nawracającym, natrętnym myślom.
Schemat reakcji emocjonalnych w tym przypadku wygląda tak,
że pojawiająca się, natrętna myśl (o brudzie) wywołuje lęk, a osoba
przeżywająca takie objawy wykonuje czynność (mycie), która lęk ten redukuje.
Ostatecznie jednak magiczny rytuał jest nieskuteczny, ponieważ jest działaniem
czysto objawowym i uderza w skutki, nie w przyczyny (o czym na końcu). Prędzej
czy później zatem myśl natrętna powraca.
„Ananke” to po grecku „przymus”. Nerwica
obsesyjno-kompulsywna, zwana też nerwicą natręctw albo anankastyczną to
zaburzenie lękowe charakteryzujące się obecnością myśli natrętnych i czynności
przymusowych (o nerwicy natręctw przeczytasz w kolejnym wpisie).
Objawem osiowym (co nie znaczy, że sensem i istotą!!!)
każdej postaci nerwicy jest lęk, a o lęku więcej przeczytasz TUTAJ.
W swojej klinicznie nasilonej postaci objawy anankastyczne
znacznie komplikują lub uniemożliwiają choremu normalne, codzienne
funkcjonowanie. Jeśli mamy do czynienia z obsesjami dotyczącymi brudu a objawem
podstawowym jest lęk przed zanieczyszczeniem, pacjent może nawet
kilkadziesiąt/kilkaset razy dziennie dokonywać rytualnych ablucji, co w krótkim
czasie ma swoje przełożenie również na nieciekawą kondycję skóry rąk czy całego
ciała. Tak czy inaczej, niezależnie od treści konkretnych objawów zaburzenia
nerwicowe to zawsze przykry stan patologiczny, w znacznej mierze utrudniający
pacjentowi codzienne życie.
Czasami takie skłonności przyjmują postać utrwalonych, stale obecnych cech charakteru i wówczas możemy mieć do czynienia z obsesyjno-kompulsywnym zaburzeniem osobowości.
Czasami takie skłonności przyjmują postać utrwalonych, stale obecnych cech charakteru i wówczas możemy mieć do czynienia z obsesyjno-kompulsywnym zaburzeniem osobowości.
Objawy anankastyczne w dużo mniejszym nasileniu pojawiają
się również u wielu osób zdrowych, co w umiarkowanym rozmiarze jest zjawiskiem
całkiem normalnym i bardzo często spotykanym. Nasilenie objawów nerwicowych ma
miejsce w stanach emocjonalnego napięcia, dlatego w okresie trudnych przeżyć u
osoby przeżywającej stres zawsze obserwujemy je w tej czy innej formie. Inaczej
mówiąc, osoba zasadniczo nie cierpiąca na nerwicę, w stanach dużego pobudzenia,
kiedy (potocznie rzecz ujmując) się denerwuje, również ujawnia symptomy
nerwicowe, bo wszelkie objawy zdenerwowania należą do tego właśnie kręgu
zjawisk.
U osób o nerwicowej konstrukcji charakteru cechą szczególnie
charakterystyczną jest znacznie nasilona drobiazgowość i wyjątkowa dbałość o
szczegóły. Neurotyk ma wybitną skłonność do zamartwiania się drobnymi, często
zupełnie nieistotnymi zjawiskami i tendencja ta ujawnia się czasem w każdej
dziedzinie życia. W przypadku objawów anankatycznych ma to swój wyraz na
przykład w przesadnej, sztywnej i kompulsywnej dbałości o porządek w rzeczach
osobistych. Neurotyczny rysownik może na przykład ujawnić irytację lub nawet wybuchnąć
gniewem, jeśli ktoś zmienił zwykłe ułożenie jego ołówków lub wprowadził bałagan
w pojemniku na papier. Osoby o cechach neurotycznych bywają trudne we
współżyciu i współpracy, ponieważ wszelkie odstępstwa od sztywnych założeń
określonego planu czy schematu witane są przez nich z wyjątkowym
niezadowoleniem.
Jak wspomniałem, drobne objawy natręctw pojawiają się u
bardzo wielu z nas. Liczne znane mi osoby narzekają, że po porannym wyjściu z
domu godzinami zamartwiają się, czy wyłączyły kuchenkę gazową albo czy na pewno
dokładnie zamknęły wejściowe drzwi od domu. Jest to prosty objaw lękowy,
utrudniający i uprzykrzający codzienne życie.
Należy wspomnieć, że określony objaw psychopatologiczny (w
tym przypadku lęk) jest zawsze tylko zewnętrznym wyrazem jakiegoś głębiej
leżącego problemu. W przypadku nerwicy jako zespołu psychopatologicznego jest
to zawsze jakaś postać konfliktu emocjonalnego (lub wielu takich konfliktów).
Dlatego sama likwidacja czy redukcja lęku to za mało – jeśli nie zostanie
usunięte źródło, lęk powróci w tej czy innej postaci. Jeśli korzeń zęba jest
uszkodzony, nie wystarczy załatanie dziury w koronie, bo prędzej czy później
problem pojawi się znowu.
Jednak dla wielu osób wspomniane objawy anakastyczne to po prostu
przykre, codzienne doświadczenie. Warto pamiętać, że objawy nerwicowe zawsze
nasilają się w stanach napięcia nerwowego. Tak naprawdę powinniśmy więc podejmować
regularną walkę ze stresem (o czym niebawem), starając się w miarę możliwości
usuwać lub redukować zarówno jego objawy, jak i przyczyny. Również symptomy
anankastyczne u wielu z nas są po prostu, mówiąc w wielkim uproszczeniu,
objawem czy pokłosiem przeżywanego stresu i nasilają się lub słabną wraz z jego
sytuacyjnie uwarunkowanymi fluktuacjami.
Dlatego podstawowym sposobem walki z dokuczliwymi, drobnymi
natręctwami będzie trening higieny psychicznej i praca ze stresem, dziś jednak
wspomnę o każdemu dostępnym, skutecznym sposobie redukcji anankastycznego lęku.
Jedno z najprostszych narzędzi radzenia sobie z tego typu
lękiem to po prostu notatnik. Jeśli osoba wychodząca z domu przez resztę dnia
martwi się, czy wyłączyła żelazko, powinna w noszonym stale przy sobie
notatniku zapisać taką na przykład adnotację: „przed wyjściem wyłączyłem
żelazko, godzina 07.31, podpis”. Zapisek powinien być zawsze możliwie aktualny,
czyli wykonany np. w momencie wychodzenia z domu. Już samo zapisanie obserwacji
może całkowicie zaradzić problemowi, jeśli jednak lęk powraca, wystarczy
zerknąć na sporządzoną notatkę, by go zredukować. W czasach dzisiejszych mamy
też możliwość niezwykle łatwego robienia zdjęć, chociażby telefonem. Jeśli
notatka nie wystarcza, proponuję wykonać zdjęcie wyłączonego z gniazda żelazka.
Mechanizm ten jednak, jak nietrudno się domyślić, również
może stać się anankastycznym rytuałem, dlatego w przypadkach bardziej
problematycznych należy być może pomyśleć o jakiejś formie psychoterapii.
Mam nadzieję, że sam nie zapomnę wyłączyć dzisiaj żelazka…
Dobrego dnia :)
O innych, drobnych nieprawidłowościach u ludzi zdrowych
poczytasz tutaj.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza